Małe szkoły są bardzo często rozwiązywane, gdyż niż demograficzny znacznie zmniejsza klasy – czasem do dwóch, a nawet do jednej. Wobec czego nie ma większego celu, aby utrzymywać całego budynku dla garstki dzieci. Na pewno będą to problemy lat najbliższych, które w ten sposób doprowadzą do upadku jeszcze kilku szkół.
Być może usunięcie gimnazjów rozwiąże ten problem i doprowadzi do bardziej stabilnego rozlokowania uczniów, ale to tylko przypuszczenia. Edukacja w małych szkołach ponadto zawsze była na poziomie nieco niższym, niż w przypadku większych miast.
- autor